,,Miłość jest wtedy gdy jesteś przy kimś i on sprawia że jesteś szczęśliwy''

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Zayn & Liam...♥♥

Przepraszam że tak długo nic nie pisałam ale nie mogłam.. teraz nadrobię zaległości a przynajmniej się postaram. Dziękuję wam El i Hariet za to że napisałyście tyle imaginów. Moje na pewno nigdy nie dorównają waszym.






Jesteś z Zayn’em od roku. Chłopak jest właśnie jest w trasie koncertowej. Idziesz do sklepu po mleko, bułki i oczywiście twoją ulubioną gazetę BRAVO. Od razu zauważyłaś swojego chłopaka. Widzisz to zdjęcie:




R: Co?? Byliście tak dobraną parą..
Ty: No.. ja tez tak myślałam..
Weszłaś na Twittera na profil Perrie Edwards  : „Nareszcie.. zawsze wiedziałam że mnie kocha a nie ją”. Zayn nic takiego nie napisał tylko : „ Dziś koncert we Francji”.
Przeprowadziłaś się do przyjaciółki. Dzisiaj miał wrócić Zayn. Masz setki nieodebranych połączeń i SMS’ów od niego. Jest wieczór. Idziesz na spacer z psem swojej przyjaciółki. Siadasz na jednej z ławek i pozwalasz jamnikowi pobiegać. W pewnym momencie zauważasz Zayna. Chcesz do niego podejść ale nie robisz tego. Zapłakana wychodzisz z parku. Po chwili słyszysz swoje imie. Nie masz ochoty z nikim rozmawiać więc zaczynasz biec. Osoba dogania cie. Łapie cie za ramię, więc się odwracasz. To Liam.
L; Hej- uśmiechnął się
Ty: Sorry ale nie mam ochoty na rozmowę..
L: Czyli już wiesz o Zayn’ie.

Ty: No, trudno byłoby nie zauważyć. Teraz wszędzie o tym piszą.

L: On chciał cię przeprosić
Ty: to niech sam do mnie przyjdzie..
L: chodzi o to że nie miał się jak z tb umówić.
Ty: Ok.. powiedz mu żeby przyszedł tu jutro o 18:00- chcesz odejść
Li: L: poczekaj.. nie dlatego za Tb pobiegłem.. bo wiesz.. ja… zayn.. on to zrobił .. bo.. eee.. on wiedział że ja … ee.. że ja cie kocham…
Ty: że co??
L: No tak.. ja cie .. no.. kocham..
Ty: too.. ja może teraz pójdę do Zayn’a. Poczekaj tu.
Pobiegłaś w stronę twojego byłego chłopaka.
Ty: Zayn! Zayn!
Z: [T.I.]? Myślałem że nie chcesz ze mna rozmawiać. Bo.. wiesz.. ja.. jestem teraz z Perrie.. kocham ja.. więc.. z tb zrywam.. ale możemy być przyjaciółmi.. prawda?
Ty: Jasne..
Wróciłaś do Liam’a i pocałowałaś go.
Ty: Ja tez cie kocham..
KONIEC

By Ariel:**



Tak wiem nie jest idealny.. jak już mówila  nie umiem pisać tak pięknych i wzruszających imaginów jak El czy Hariet.. A co do waszych zakończeń.. Jak w ogóle śmiecie mówić że nie umiecie ich pisać... ja wcale nie umiem pisać i jakoś z tym żyje. 

4 komentarze:

  1. Hehe, dzięki kochana...
    Ale i tak trzymam się swojej racji.

    I taka mała prośba...
    ... powiedz Nii, żeby coś napisała, ok?

    Całuję
    Ell

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie zajebiste .
    Prosiłabym. Więcej imaginow z Zayn, em
    Koncowka trochę do dupy ale i tak uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To się potoczyło naprawdę zajebiście szybko *Przepraszam za wyrażenie ale ten blog jest cudowny jak ja go kocham tu imaginy chociaż mają sens :)*

    Dziewczyny kocham was :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. dobre az smiac mi sie zachcialo

    OdpowiedzUsuń