,,Miłość jest wtedy gdy jesteś przy kimś i on sprawia że jesteś szczęśliwy''

sobota, 8 grudnia 2012

Harry...♥

Heej..
To ja Arieelka..:*
Naprawdę bardzo baardzo przepraszam za spóźnieniee.. nie dałabym rady wcześniej..
Ok.. Zaczynamy.. ale wcześniej kilka wiadomości dotyczące imagina..
 Będzie on pisany Oczami Hazzy..
 _______________________________________________________________________

J: Nic nie rozomiem.. Jestem przecież taki przystojny, utalentowany a do tego uroczy.. Czego? Czego mi jeszcze brakuje?- mówiłem poprawiając sobie włosy przed lustrem.
N: Hmm.. Może rozumu? - W drzwiach stała moja dziewczyna Nathalie
J: Ooo jesteś.. cześć skarbie.. Eee.. Długo tu stoisz?
N: Niee.. Kogo tak nie rozumiesz? Mam być zazdrosna?
J Nie.. nie musisz.. chodż tutaj- usiadła mi na kolanach. - zgłosiłem się na kasting do filmu.. No i sobie ćwiczyłem..
N: Do filmu? Hmm.. Moze będziemy grac razem główną rolę..
Nathalie była początkującą aktorką.. grała jużw kilku filmach ale w żadnym jeszcze głównej roli.
J:Może.
Pocałowała mnie.

--Kilka dni póżniej--

Dziś kasting.
J:Nath! Szybko spóżnimy się!!
N: Już chwilka..
Po dziesięciu minutach była gotowa. Wsiedliśmy do samochodu
N: Ooch Hazz.. Nie uważasz że to słodko brzmi.. Nathalie Morgan i Harry Styles w roli głównej...
J:Raczej wątpię zebym wygrał..
N: Oj. nie bądz taki neegatywny..
Dojechaliśmy na miejsce. Weszliśmy do budunku. Było tam bardzo dużo osób. Chłopaków, dziewczyn, dzeci a nawet kilka staruszek.
J : Nathalie.. Ja nie dam rady..
N: Co? Niby czemu?
J: Spójrz ile tutaj ludzi..
N: Pff.. I mówi to Harry Styles który gra koncerty przed milionami ludzi.. Pfff..
Długo czekaliśmy na naszą kolej, ale szybko minął nam ten czas. Przy Nathie nie da się nudzić.
R: Nathalie Morgan.
N: Teraz ja. życz mi szczęścia - pocałowała mnie w policzek.
J: Połam nogi Kochaniee!
Nie było jej pół godziny.
J: I co?
N: Powiedzieli że byłam świetna.. że mam duże szanse..
J: Wiedziałem że będzie dobrze.. w końcu to ty..
Pocałowała mnie. o jakimś czasie wyczytali mnie.
N: Powoodzenia.
R: Harold Edward Styles..tak?
J Zgadza sie.
R: więc zaczynamy..
Przesłuchanie trwało ok 20 min.
R: Okk..Harry.. hmm..co by tu ci powiedzieć...No cóż.. przekonasz się jak ogłosimy wyniki..
J: Dobrze..ee.. czy mogęjuż wyjść?
R: Tak Tak.. oczywiście..
N: Haazzuś! I Co?
J:Eee.. Nie wiem..
N: Co? JAk To? Co powiedzieli?
J: Nic..Znaczy.. przekonam sie jak ogłoszą wyniki..

--Dzień Póżniej--
Jedziemy zobaczyć wyniki..
Jestem strasznie zdenerwowany. Chyba przed żadnym koncertem nie miałem takiej tremy..
N: Zamkij oczy..
J: Po co?
N: No zamknij..
Zamknąłem. Moja dziewczyna pomogła mi wejść do środka.. Stanęliśmy przed listą. Nath nic nie mówiła. To nie wróżyło nic dobrego.
N: Otwórz.
Czytałem. W roli Głównej Harold Edward Styles i Madline Defoe
J Co? Rola główna? A Ty?
N: Joy Simpson. Czyli będziesz grał główna rolę beze mnie? - z jej oczu popłynęły łzy.
J: Nie płacz kochanie..wszystko będzie dobrze..chodźmy na jakieś ciastko.. co ty na to?
******
Pierwsza próba.
M: Harry Styles.. gorzej to mi isę już nie mogło trafić..
J: Co? Maddie o co ci chodzi?
M: Hmm.. Laluś z One direction któremu zachciało się zagrać w filmie.. i nagla BAM! Dziwnym zbiegiem okoliczności dostaje główną rolę..
R: Ok! Zaczynamyy!
J: Hej.. Nazywam się Nathan Grey.. Mam tutaj zamieszkać..
N: Taak rzeczywiście.. Joy Simpson, córka właściciela tego domu.. Zaprowadzę cię do twojego pokoju..
 Miałem pokazać zachwyt, gdyż pokój był ogromny i pięknie przystrojony. Była w nim dziewczyna..
N: Gabrielle - miała tak na imie dziewczyna którą grała Maddie - co ty tutaj robisz? zrób kawę nowemu lokatorowi..
J: Niee.. nie trzeba.. Zostań.. A ty.. Joy.. nie będziesz mi już potrzebna..
Nath fantastycznie ukazała niezadowolenie i oburzenie..
J: A więc Gabrielle tak? - Dziewczyna pokiwała głową- jesteś piękna wiesz?
G: Może.. ale to i tak nikogo nie obchodzi.. jestem służącą.. nikt nie zwraca uwagi na mój wygląd..
J: Ejj.. nieprawda.. ja zwróciłem uwagę..
Zerknąłem w scenariusz. Nathan całuje Gabrielle. Krótki pocałunek.
Co? w pierwszej scenie pocałunek? To troche chore.. Spojrzałem na Nathie.. Nie chciałem calować Maddie mimo że to tylko film.. No Cóż.. Raz się żyje..
Odgarnąłem włosy z twarzy dziewczyny i delikatnie musnąłem jej wargi. To z pewnością nie był krótki pocałunek.. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje.. Czułem wzrok Nathalie a mimo tego... Usłyszałem że któś wybiega. Przestałem całować Maddie.
J: Nath! Poczekaj to nie tak.. Prosze Kochanie wyybacz..
N: Nie mów tak do mnie! Nie chce miec z toba nic wspólnego!

Od Tamtej pory Nathalie nie odzywała się do mnie. Próbowałem ją przeprosić ale nie wybaczała.. Ale mimo wszystko kochałem ją.. Nadal kocham.. A wtedy.. To nie byłem ja.. A Maddie.. Może jesk ładna.. ale Nathie zawsze będzie dla mnie najważniejsza.. A Najgorsza jest ta myśl że już nigdy nie będzie tak jak wtedy.. Minęły trzy lata od tego wydarzenia.. Na dobre wybiłem sobie z głowy film. A Nathalie.. Cóż dużo mówić.. Zawszę będę ją kochał.. Zawsze będe cierpieć.. mimo że ona jest szczęśliwa..Te chwile z nią były najcudowniejsze.. Kocham Ja.. I nigdy nie przestane..

_________________________________________________________________________________

No i jest coś takiego..

Przepraszam za błedyy..
Jak wam się podoba?
Proszę komentujcie.. nawet jakby miały byc to komentarze negatywne.. dla mnie to naprawdę berdzo ważne..

Pozdrowionka:**




5 komentarzy:

  1. No...całkiem,całkiem.Było fajne! Dzięki.
    Nathalie

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie <3 czekam na więcej :)http://marlentomlinson-hazz.blogspot.com/ <wpadaj

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka idiotka zrywa z chłopakiem przez to że musiał pocałować dziewczyne na filmie -_- Szczerze .. to chyba jeden z tych gorszych imaginów . :C

    OdpowiedzUsuń