Więc.. To ja Nila.. i jest.. imagin dla
Gosi.. udało się.. mam wielką nadzieję że się spodoba.. noo nie będę się rozpisywać..
Imagine vor
Gosia with Edward „Eddie”
Moje życie jest bez sensu.. top miejsce.. ci ludzie.. W
ogóle do mnie nie pasują.. Najchętniej wsiadłabym do pociągu.. czy
samolotu.. obojętnie.. i pojechała na drugi koniec świata zaczęła życie od nowa.. Czasami zastanawiam
się dlaczego musiałam urodzić się w tej rodzinie.. Z zewnątrz – dobrze postawiona,
kochająca się rodzina.. Rodzice mają dobrą pracę.. dzieciom niczego nie brakuje..
W środku – rodzice nie mają dla dzieci czasu, dlatego próbują to zastąpić
dobrymi opiekunkami, sprzątaczkami, najlepszymi gadżetami i drogimi ubraniami..
Zapomnieli, że potrzebni nam są rodzice.. że ktoś musi ich nauczyć jak żyć.. Zawsze
tylko słowa: „A do czego jest szkoła? Tam mają dzieci wszystkiego się uczyć..”
Zawsze miałam wszystko co tylko zapragnęłam.. Bogaty rozpieszczony dzieciak.. Dobrze
wiem że nim jestem.. W szkole wszyscy mi zazdroszczą.. Chcą się ze mną
kolegować, bo mam pieniądze.. ale co to za przyjaźń.. Na prawdę oddałabym wszystko
– pieniądze.. ubrania.. sprzątaczki.. –za parę starych jeansów po siostrze, bluzę
z ciucholandu.. nawet wspólny pokój z dwójką rodzeństwa.. i za rodziców.. prawdziwą
rodzinę.. kochającą.. i przyjaciół, którym mogę zaufać, a nie takich, którzy
chcą dowiedzieć się czegoś o moim życiu tylko po to, żeby rozpuścić jakąś głupią
plotkę.. Megan Kinnley to.. Megan Kinnley tamto.. Mam już tego dość.. Londyn..
Założę się, że wiele nastolatek marzy, aby tu zamieszkać, ale ja chciałabym
mieszkać w jakimś małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają.. Gdzie ludzie nie są
fałszywi.. nie lecą na pieniądze jak muchy na gówno.. gdzie nie liczy się w co
jesteś ubrany.. liczy się osobowość.. Niestety.. nie mam takiej możliwości.. Dlatego
większość czasu spędzam w Internecie..
tu jest podobnie jak w małym zapomnianym przez świat fleszy miasteczku tu
większość ludzi kłamie co do wieku, wyglądu.. ale to nie ważne.. TU LICZY SIĘ
OSOBOWOŚĆ.. To jest najważniejsze.. A od Internetu już się chyba uzależniłam..
Ale to i tak nikogo nie obchodzi.. a ja uwielbiam poznawać ludzi na czacie.. I
właśnie tu poznałam tę osobę.. jest inna niż wszyscy inni, których poznałam w
ten sposób.. jest wyjątkowa.. Jest taka jak ja.. Bogaci rodzice.. Rozpieszczone
dzieciaki.. To chłopak.. Przedstawił się jako Eddie.. Ja jako Meg.. Z Eddie’m bardzo
się zaprzyjaźniłam.. Mimo że nigdy go nie widziałam, wiem, że mogę mu przekazać
wszystkie myśli przelane na klawiaturę.. Był pierwszą osobą, której na prawdę
mogłam zaufać..
Mimo, że nie wiem jak wygląda, jest najważniejszy w moim życiu..
Właśnie dziś minęły dwa lata od pierwszej rozmowy z Eddie,m.. Znam
już go osobiście.. A poznaliśmy się tak:
Pewnej deszczowej niedzieli,
wieczorem oglądałam mój ulubiony program X-Factor i pisałam z Eddie’m.. występowali
różni ludzie.. śpiewali różne piosenki, ale nic mnie specjalnie nie
zaciekawiło.. Aż do ostatniego występu.. Harry Styles.. czułam do niego dziwną
więź.. świetnie zaśpiewał.. miał pozytywne opinie.. po występie jak zwykle
krótki wywiad.. „Jak długo śpiewa..”, „Dlaczego śpiewa..” Bla bla bla.. i
pozdrowienia..
H: …Chciałbym pozdrowić Meg –
zdjął marynarkę.
Idąc wyjściowym korytarzem kamera
nagrała tył jego koszulki.. Był tam napis „To ja Eddie”..
Zaraz zaraz.. Eddie..
Meg.. szybko zaczęłam szukać w Internecie
jakiś innych wywiadów z Harrym.. Tak.. Znalazłam.. wywiad brzmiał mniej więcej
tak:
R: A mógłbyś powiedzieć kto
to jest Meg??
R: tak?
H: Tak naprawdę jej nie
znam.. Znaczy.. Poznaliśmy się przez Internet Ok. roku temu.. nie spotkaliśmy
się..
R: Aha.. Aa dużo ludzi
jeszcze tak poznałeś??
H: Taak.. Bardzo dużo czasu
spędzam w Internecie.. Wielu znajomych uważa, że jestem uzależniony od Internetu..
Może kiedyś.. Teraz jestem uzależniony do rozmów z Meg…
Tak.. to na pewno on.. wysłałam
Eddie’mu zdjęcie i podpisałam: „Megan Kinnley, 16 lat.. Londyn..” Po chwili
dostałam zdjęcie Eddie’go i podpis „Harry Styles.. 16 lat.. Holmes Chapel”
Po kilku tygodniach
się spotkaliśmy a p dwóch miesiącach zostaliśmy parą.. Teraz Harry śpiewa w
sławnym zespole One Direction, a ja jestem z nim bardzo szczęśliwa.. niedawno
zamieszkaliśmy razem i oboje zapomnieliśmy już o dawnym życiu .. Bardzo go
Kocham…
Aa i właśnie.. od
tamtego czasu już wszyscy zaczęli na mnie mówić Meg.. a na Harry’ego mówię
Eddie..
I jak się podobał.. proszę o komentarze.. i przepraszam za długie monologi.. wiem że to się ciężko czyta, ale akurat nie miałam żadnych pomysłów na dialogi.. Ii.. mam taką trochę bardziej prywatną prośbę.. lajkniecie moją i ariel stronke na FB?? To to.. i wysyłajcie swoje zdjęcia.. szczegóły na stronce.. z góry dzia...
Dzięki bardzo.Podobało się.
OdpowiedzUsuńGosia
aż braknie słów masz to ,,coś''
OdpowiedzUsuńsuper ! naprawde świetny !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie jesli chcessz !
dopiero zaczynam wiec : )
http://comeoncomeonreadmyimagin.blogspot.com/
Jejku.. Jaki Ty masz talent.. czytałam to słuchając 1D - Over again.. ii popłakałam się... jest to historia z "happy end'em" ale co z tego.. jest taka wzruszająca.. Chciałoby się taką przeżyć ale niestety.. jest zbyt idealna.. :'(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, -wzruszona (Wera mamna imię i jak można to proszę o dedyk i imagine z Hazzą ♥♥♥ bo Go .. KOCHAM [jak fanka oczywiście ;D)
NIE ZWRACAJ UWAGI NA NICK BO JESTEM NA INNYM KONCIE :/
dzięki za komplementy. Przepraszam, że piszę ten komentarz dopiero dziś, ale nie mam ostatnio dostępu do neta... i nie będę miła do 28 marca, ale postaram się napisać tego imagina w tym czasie i później tylko wrzucić na lapka i dodać... mogłabyś napisać, czy smutny, czy wesoły z heppy endem itd?? z góry dzięki... mam nadzieję, że nie będzie ci przeszkadzało, że imagin pojawi się tak późno, ale jestem w sanatorium i nie mam dostępu do neta.. przepraszam..
Usuńnila
ps. dodaje z anonima, bo jestem w szkole i nie chce mi się logować
Macie za*ebisty blog .. kocham wasze imaginy .. Cudowne < 33
OdpowiedzUsuńSuper !!!!! Świetny imagin !!!! <3 <3
OdpowiedzUsuń