środa, 28 sierpnia 2013
Harry...cz.2.
Druga część Imagina dla Venus.
Oczami Harrego…
Kiedy zobaczyłam twarz [T.I] od razu na moje usta wpełzł szeroki i szczery uśmiech. Jednak jej mina mnie przeraziła, nigdy nie zapomnę tego wyrazu twarzy. Po chwili już jej nie było. Czyżby się zawstydziła? W końcu stałem tam w samych bokserkach, ale ona nie jest taką dziewczyną. Szybko wybiegłem za nią na ulicę. Histerycznie rozglądałem się we wszystkie strony, nigdzie jej nie było. Wróciłem do domu i założyłem kompletne ubranie, żeby po chwili znów wybiec, tym razem do jej domu.
Po kilkakrotnym pukaniu, a raczej waleniu z całych sił w drzwi, przywitała mnie drobna brunetka koło czterdziestki, mama [T.I].
- Dzień dobry czy zastałem… - nie skończyłem
- Wchodź – powiedziała smutno, zapraszając do środka.
- Zaraz wracam – powiedziała, prawie szeptem. Nie mogłem tam tak siedzieć i czekać, zdecydowanie nie należałem do tych cierpliwych. Pobiegłem do pokoju dziewczyny. Drzwi były uchylone, a ona rozmawiała z mamą.
- Mamo – mówiła co chwila pociągając nosem – ten koszmar pamiętasz? Kiedy cie obudziłam krzykiem? On… jest prawdziwy. Facet który mnie gonił, mamo to Harry! – krzyknęła z bólem w głosie i zaniosła się płaczem. A ja nie wiedziałem co zrobić, to wszystko mnie przerosło, stałem bez ruchu. To… to nie mogło być prawdą. Każda jej łza pozostawiała na moim sercu ranę. Ranę nie do wyleczenia, wieczny ślad jej upokorzenia.
- Dziecko, on cie… zgwałcił? – słysząc to, łza spłynęła mi po policzku
- Nie- wyszeptała – ale chciał !– znów wybuchła krzykiem, a po chwili napotkała wzrokiem mnie.
Ból.
Rozczarowanie.
Złość.
A nawet strach.
Wstała niezgrabnie, potykając się o pościel i podeszła do mnie
- Wynoś się stąd – dźwięczało mi w głowie, kiedy uderzała pięściami w mój tors – Nie chcę cię widzieć! Nie chcę cie znać! – zacisnąłem usta czując jak bardzo nienawidzę siebie.
Demony przeszłości powróciły.
Tak bardzo każdą cząstką mojego ciała chciałem ją przytulic, zapewnić o bezpieczeństwie, powiedzieć, że wszystko jest w porządku.
Nie mogłem.
To przeze mnie cierpiała.
To ja stanowiłem da niej niebezpieczeństwo.
Nic nie bolało mnie tak bardzo, jak jej cierpienie.
Kochałem ją całym sercem, mimo, że znałem niedługo. A ona z tą samą siłą nienawidziła mnie. I miała rację.
Wybiegłem z domu, schodząc jej z oczu. Miała do tego prawo. Nie musiała oglądać takiego skurwysyna, jakim byłem.
Nie wiem jak, ale dotarłem do domu, zamaszyście trzaskając drzwiami. Od wejścia zobaczyłem przestraszoną twarz Louisa, na szczęście w domu był tylko on. On wiedział o wszystkim…
Miotałem się po salonie krzycząc na zdezorientowanego przyjaciela. W końcu upadłem na podłogę i popłakałem się jak małe dziecko. „To nie może być prawda” powtarzałem wciąż.
Po chwili Lou wiedział już wszystko, choć chaotycznie tłumaczyłem.
- Ze wszystkich dziewczyn na świecie musiała to być akurat ona! – krzyczałem nie panując już nad moimi czynami, cieknącymi łzami.
Chwilę potem poczułem, że brunet potrząsa mnie za ramiona.
- Harry! – krzyknął, spojrzałem na niego – czyli, że gdyby to była inna dziewczyna , to twoja wina nie byłaby tak duża? – spytał, świdrował mnie wzrokiem.
- Ja ją kocham, kurwa, kocham ją jak nikogo innego! – wydarłem się uderzając pięścią w ścianę z całych sił. Mógłbym tak walić cały czas, w co popadnie, żeby tylko wyładować ten ból. Ale było za późno.
Straciłem wszystko.
- Harry – znów usłyszałem głos przyjaciela – musisz ją odzyskać.
- Nie rozumiesz? – zirytowałem się – ONA.MNIE.NIENAWIDZI!
- To musisz chociaż sprawić, żeby ci wybaczyła.
- Masz rację – przyznałem- jutro pójdę do niej. – powiedziałem
Jednak nie poszedłem ani następnego dnia ani kolejnego. Wypadła nam sześciotygodniowa trasa po Europie i jak to się mówi „tak wyszło”.
Jak tylko opuściłem obszar lotniska, wsiadłem w pierwszą lepszą taksówkę i pojechałem do niej. Może to głupie, w końcu dziewczyna mnie nienawidziła, a ja uporczywie o niej myślałem. Jej obraz w mojej głowie towarzyszył mi w każdej minucie mojego życia od półtora miesiąca. Jak sobie przypomnę jej twarz pełną cierpienia, moje serce niebezpiecznie kłuje. Chcę krzyczeć i bić z całych sił, żeby pozbyć się tego uczucia.
Zadzwoniłem dzwonkiem. Jeden raz, drugi. Zapukałem, po chwili już ewidentnie waliłem w dębowe drzwi.
- [T.I] otwórz! Jest tam kto? – krzyczałem, nie mogąc powstrzymać złości.
- A cóż pan robi?! – usłyszałem, nagle ciekawski głos za plecami. Wtem się odwróciłem i zobaczyłem zgarbioną postać z licznymi zmarszczkami. Zapewne spotkałem jedną z tych kobiet, które o sąsiadach wiedzą wszystko. – Nie masz czego szukać, kochanieńki. – spojrzała na mnie z wyższością.
- Słucham?
-No świętej pamięci pani…- zaczęła mówić, ale nie wytrzymałem i jej przerwałem.
- Że jak to świętej pamięci?! – warknąłem, nie wierząc własnym uszom
- Zmarła bidulka – mówiąc to zrobiła znak krzyża, po czym się zamyśliła. Przyznam na plecach poczułem zimne dreszcze i w ogóle zrobiło mi się jakoś nieprzyjemnie chłodno.
- Ale co z [T.I] ?! – nie wytrzymałem, od słonych łez w oczach zakręciło mi się w głowie.
- Nie wiem. – wzruszyła ramionami, nie takiej odpowiedzi oczekiwałem. Wybiegłem ile sił w nogach. To niemożliwe. Co dzieje się teraz z moją ukochaną, przecież z tego co wiem nie miała żadnej rodziny oprócz mamy.
Muszę ją odnaleźć. Muszę!
By Harriet
___________________________________________________
I jak?
Ta część jest krótka.
Chcecie ostatnią część?
Czy lepiej tego dziadostwa nie kończyć?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Proszę napisz ostatnią ♥♥♥ten imagin w częściach jest PER-FECT ♥ =)
OdpowiedzUsuńplis weź dokończ ja musze wiedzieć co się działo dalej
OdpowiedzUsuńJak możesz mówić o tym "dziadostwo" ? Pisz, pisz dalej bo ciekawość mnie zżera.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Ty teraz chcesz przestać pisać?? Dziewczyno!! Ja chce wiedzieć co się stało! Pisz pisz dalej , będę czekać ;**
OdpowiedzUsuńKocham to ! Chce next. xD
OdpowiedzUsuńno to było piękne! ;))
OdpowiedzUsuńHarry jaki zdesperowany ale nie dziwię mu się.;p
Musi ją znaleźć. Mam nadzieję. ;pp
Postraj się proszę żeby ostatnia część była długa;*
Jakiego dziadostwa?!Następną część!! Jest świetny!Dużo się dzieje!
OdpowiedzUsuńJeszcze się pytasz? Chcemy następnej części. To.jest super!!!!!!! - Gancia xx
OdpowiedzUsuńPisz dalej, PROSZĘ!!!! Prawie umarłam, tak długo czekałam na tą część. Zapewne umrę jeśli nie napiszesz następnej części. Zakochałam się w tym! Uwielbiam Ciebie i Twoje imaginy, jesteś CUDOWNA. <3 <3 <3 ^_^
OdpowiedzUsuńTwoja Wielka Fanka <3
To jest piękne jak piszesz i żadne dziadostwo <3
OdpowiedzUsuńMasz talent i czekam na następną część. Buziaczki
Pozdrawiam
Zapraszam na mojego bloga ;)
crazymofosimaginblog.blogspot.com/
Nie ogarniam xd to Harry chciał ją zgwałcić?
OdpowiedzUsuńno podobno.... Ale tylko we snie! Na powaznie ją kocha i nigdy by jej tego nie zrobił ale sama potem zobaczysz jak harriet napisze cz.3
UsuńTen imagin jesy super, wciągnełam się w fabułe więc.musisz go skończyć :)
OdpowiedzUsuńWybacz mi, jeśli Ci to pzeszkadza ale chciałam się zareklamować na blogu imaginy-1d-love.blogspot.com znajduje się mój imamgin konkursowy, chciałabym żebuś go oceniała, bo dopiero zaczynam pisać i chciałabym poznać kogoś tak utalentowanego jak ty :)
WEŹ SIĘ LECZ!!! Czy chcemy żebyś skończyła?! Po co pytasz wariatko?! Jasne że tak!!! xD Fajnie ci wychodzi tylko plis niech się nie kończy tym że to ona umarła a potem on popełnił samobójstwo... Kc ;*
OdpowiedzUsuńTo jest boskie ! Oczywiście, że chcemy ostatnią część ! Ale czemu ostatnią ?! :'( Nie moge sie doczekać nexta <33
OdpowiedzUsuńPisz dalej bo super to jest ;*****
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem twojej pomysłowości ;) Zazdroszczę Ci weny ;))
OdpowiedzUsuńObserwuję i na pewno będę czytać ;))
Wpadniesz do mnie?
http://whenever-you-kiss-him-im-breaking.blogspot.com/
Fajne ! Nominowałam cię do LAB - http://wszystko-zaczyna-sie-od-marzen8.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńi zapraszam do czytania historii o Clarze ^
Napisz 3 część proooszę ! Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńPyśka :)
wzruszyłam się
OdpowiedzUsuńdodaj część 3
ja chce dalej pliss to jest cudowne *.*.*.*.*.*.*.*.*.*
OdpowiedzUsuńTaaak plossse daj nexta to jest PER-FECT
OdpowiedzUsuńnexxttt !! super!!!!!
OdpowiedzUsuńblagam pisz!! Nie wytrzymam bez tego!!!! blagam!!! blagam.!! jest cudowny!! zajebisty!! arcy wybitny xD next plpse dalej super zwietny zarombisty neexxtt blagam plose padam na kolana!! blagam!!! umre bez tego!!! blagam!!
OdpowiedzUsuńczytam go juz 5 raz!! napisz next!!!! blagam!!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńNapisz kolejną część, błagaam! ;D Uwielbiam tego bloga!
OdpowiedzUsuńBlagam napisz!! Haloo!! Wg chyba nuz nie wchodzicie na blogo! My fani chcemy nastepna czesc!! Blagamyy!!! Aaaaaaasaaaas blagam next plose zarombisty super aaa next blagam!!!
OdpowiedzUsuńBlagam do chuja !!.pisz next!!!!!!!!! Jpr!!!!!! Dawaj dalej!!!!!
OdpowiedzUsuńHarriet! Posłuchaj, masz ogromny talent. Jesteś niesamowitą pisarką. i nie zmieni tego zdanie niektórych! Pamiętaj o tym i wiedz że codziennie wchodzę, by sprawdzić czy jest next tej historii.;) Także dalej, dalej. Pisz, na pewno wyjdzie świetnie!
OdpowiedzUsuńprosze skoń cz to happy endem i dodaj następna naprawde mnie wciągneło
OdpowiedzUsuń