,,Miłość jest wtedy gdy jesteś przy kimś i on sprawia że jesteś szczęśliwy''

piątek, 5 kwietnia 2013

Harry..♥


Hej miśki.
To ja Ariel.
Wiem, wiem dawno mnie nie było i przepraszam, ale tak musiało być.
Ale nie będę was zanudzać więc...
Przed wami...

Imagin z Harrym dla Sary.




Ja, jako jedna z niewielu kocham to co robi. Mim swoje hobby, potrafię określić to co kocham. Teraz czaiłam się za drzewem szkicując sarny gaszące pragnienie przy strumieniu zimnej i orzeźwiającej wody. Mój  ołówek poruszał się szybko i zwinnie, niczym mała przestraszona jaszczurka.
            Szelest. Sarny rozbiegły się we wszystkie strony a zza krzaków wyszedł jakiś chłopak.
J: Co robisz?! Psujesz mi rysunek !!
Ch: No przepraszam, nie wiedziałem, że rysujesz.
J: To teraz już wiesz. Wielkie dzięki! Nie ma szans, żeby sarny tu wróciły i ustawiły się tak samo jak wcześniej. Jesteś po prostu genialny.
Ch: Wiem, wiem...ale, no nie przesadzaj, na pewno nie jest tak źle..
T: Nie no źle nie jest, tylko jednej sarence coś zżarło zadek,  Nie, wiesz, masz rację, jest idealnie.
Ch: Serio?
J: Niee! – odwróciłam się na pięcie i odeszłam. Usłyszałam za sobą krzyk.
Ch: Ej, poczekaj! Nawet nie wiem jak masz na imię.
J: Po co ci imię osoby której zepsułeś rysunek? – dopiero gdy to powiedziała zauważyła, że zabrzmiało to żałośnie.
Ch: A Jednak chciałbym je poznać.
J: Ja też bym chciała wielu rzeczy, a jednak nie mogę ich mieć. – już chciałam  iść ale on mnie zatrzymał. Złapał mnie za rękę i spojrzał głęboko w oczy.
Ch: Powiedz co to za marzenia a je spełnię. – Uśmiechnęłam się.
J: Chodź! – pociągnęłam go za rękę, by zaprowadzić do „tego” miejsca. Miejsca o którym wiedziałam tylko ja, miejsca, w którym mogłam zapomnieć o wszystkich problemach i smutkach, miejsca, którym teraz chciałam się podzielić właśnie z nim.
            Kiedy byliśmy już na miejscu usiedliśmy na trawie. Przed nami rozciągał się ten widok.
 J: Chciałabym aby mój rozum potrafił ogarnąć ten widok.
Ch: Nie umiem spełnić takiego marzenia. Ale ja też bym tego chciał. To piękne.
J: Tak, cudowne.
Ch: Emm… Nadal nie wiem jak masz na imię.
J: Po co tam imiona?  – położyłam głowę na jego ramieniu.
Ch: Co?
J: Sorry… Chciałam zabrzmieć jak w jakimś romantycznym filmie. Izolda tak chyba powiedziała.
Ch: W takim razie.. Emm… musze znać twoje imię, aby powiedzieć to co chcę.
J: Pewnie… [T.I.] – wstał i zaczął wykonywać teatralne ruchy
Ch: Co za blask tam strzeliłOna jest zachodem, a [T.I.] jest słońcem!
Zachichotałam.
J: A ty? Jak masz na imię? – Podał mi rękę i pomógł wstać.
Ch: Harry Edward Styles.
J: Harold?
H: Jeśli wolisz.
J: Haroldzie! Czemu ty jesteś Haroldem? – wybuchneliśmy śmiechem. -  Kto ci dopomógł znaleźć to ustronie?
H: Miłość co mi go doradziła szukać:
Ona mi instynkt, ja jej oczy dałem.
J: Gdyby nie ciemność, co mi twarz masuje, widziałbyś na niej rozlany rumieniec.
H: Często tu przychodzisz?
J: Codziennie. – znów usiadłam. – Kocham to miejsce. Uwielbiam je. Prawda, że jest pięknie.
H: W sumie, to nie sądziłem, że w Wielkiej Brytanii są jeszcze takie miejsca. Takie wyjątkowe.
J: Jest ich pełno. Na przykład… Byłeś kiedyś w Belfaście? Na tej plaży.. Tam jest równie pięknie.
H: Nie byłem. Niestety… Ale na pewno tam pojadę. Emm… [T.I.] to bardzo niepowtarzalne imię.
J: Dziękuję. To chyba komplement, prawda?
H: Tak, oczywiście.. Ee.. mogę o coś zapytać?
J: Pewnie.
H: Emm… Zdaje się, że kiedy się spotkaliśmy coś rysowałaś.. Ee.. lubisz to robić?
J: Tak, kocham. To pozwala mi oderwać się od rzeczywistości.
H: Aa.. Rysowałaś o miejsce? – wzruszyłam ramionami
J: Próbowałam ale nie umiem.
H: Mogę zobaczyć? Znaczy… jeśli pozwolisz..
J: Właściwie to czemu nie? – wyjęłam z torby swój szkicownik i podałam chłopakowi.
H: O te króliki są śliczne, i dziki są super, kocham cię i ryś tez cudny.
J: Czekaj, czekaj, co?
H: Mówiłem, że rys jest cudny.
J: Aha, ja też uważam że jest ładny i… ja ciebie też i gołębie są ładne.
H: Serio? – spojrzał mi w oczy. Pokiwałam głową
J: To super. 

7 komentarzy:

  1. Haroldzie, czemu Ty jesteś Haroldem...
    Haha...
    super <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie <3 *.* Fajnie, że wróciłyście i znowu piszecie. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam także na moją stronkę na facebook'u... Polecam i czekam na lajki :)... Oto stronka : https://www.facebook.com/pages/One-Direction-fanklub/381527105279865?ref=hl

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej ^^ Może chcesz poczytać coś o Niallu? gorzka-strona-cukierka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe mam nadzieje, że będo się częściej pokazywać :D P.S zapraszam do mnie
    http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny, ale zakończenie mi się nie podoba. Wyznali sobie miłość zaraz jak się poznali.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spalone xP mam na imie julia. Super dobrane slowa xP

    OdpowiedzUsuń